Francja nie może zabronić handlu CBD
Franca nie może wprowadzić zakazu handlu CBD, który jest wytwarzany z rośliny uprawianej w innym kraju należących do Unii Europejskiej.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zdecydował, że członkowskie państwo nie może w żadnym wypadku zakazać sprzedaży kannabidiolu, który występuje w konopiach, wyprodukowanego zgodnie z obowiązującym prawem w innym członkowskim państwie, gdy jest wyciągiem z konopi, a nie tylko z włókien oraz nasion.
Oświadczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej
W tymże konkretnym przypadku CBD produkowany był w Czechach z całej rośliny, w tym z kwiatów i liści, konopi uprawianej zgodnie z obowiązującym prawem. Wywożono go następnie do Francji oraz umieszczono go we wkładach do elektronicznych papierosów. To naruszało prawo francuskie. Pozwalało jedynie co na handel włóknami konopi oraz nasionami. Obrót wyciągiem już być zabroniony. Z tego właśnie powodu przeciwko dwóm członków z zarządu francuskiej firmy, która sprowadzała CBD wytoczono karne postępowanie.
Zostali następnie skazani na osiemnaście oraz piętnaście lat pozbawienia wolności w zawieszeniu, jak i także na grzywnę, która wynosiła dziesięć tysięcy euro. Obaj się odwołali do Sądu Apelacyjnego we Francji. Ten z kolei się zwrócić ze swoimi prawnymi wątpliwościami do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Wyjaśnienie
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że zastosowanie mają wszelkie postanowienia, które dotyczą przepływu swobodnego towarów Unii Europejskiej, ponieważ CBD nie możemy uznać za „odurzające środek”. Przy definiowaniu takich pojęć jak „środek odurzający” oraz „narkotyk” prawo Unii Europejskiej odsyła do dwóch konwencji – Narodów Zjednoczonych. Mowa o środkach odurzających oraz o substancjach psychotropowych.
Trybunał Sprawiedliwości wyjaśnił, że tak naprawdę CBD nie zostało wymienione w pierwszej konwencji. Wykładnia literalna drugiej konwencji prowadzić może do zaklasyfikowania CBD jako odurzającego środka, ale takowa interpretacja przepisów byłaby totalnie sprzeczna z ogólnym duchem tejże konwencji oraz z celem jej ochrony „zdrowia psychicznego oraz fizycznego ludzkości”.
Trybunał Sprawiedliwości uważał także, że Francja nie ma kompletnie obowiązku wykazywania, że CBD jest szkodliwy tak samo jak niektóre odurzające środki. Niemniej krajowy sąd ocenić powinien dostępne naukowe dane, aby upewnić się, że ryzyko rzeczywiste dla publicznego zdrowia nie opiera się na hipotetycznych założeniach.
Bowiem w rzeczywistości zakaz sprzedaży CBD jest najbardziej restrykcyjną przeszkodą w wymianie, która dotyczy wyprodukowanego produktu oraz produktu sprzedawanego zgodnie z prawem w innych członkowskich państwach. Wydaje się to wszystkim oczywiste w pełni. Jednak po tym oświadczeniu mamy już naprawdę pełną jasność. Nie rodzą się już żadne pytania czy też żadne niedomówienia.
Najnowsze komentarze